Rozwiązania na Wyciągnięcie Ręki: Efektywność Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach
Terapia Skoncetrowana na Rozwiązaniach (TSR) zachwyciła mnie filozofią, o której później napiszę więcej, podejściem, które mogłabym określić jednym słowem, a brzmi ono szacunek. Atmosfera, którą tworzy teraupeuta w tym podejściu sprzyja temu, by klient spotkał i usłyszał siebie, znalazł w sobie rozwiązania. Dla mnie osobiście jest to bezpieczna przestrzeń teraupeuty i klienta, współpraca w tworzeniu rozwiązań, budowaniu preferowanej przyszłości, zgodnie z wizją klienta, wolna od oceniania, naprawiania, diagnozowania, przyklejenia etykietek, narzucania, manipulowania, normatywności, a przyjmująca jako prawdę fakt, że to klient jest ekspertem od swojego życia i to on wie najlepiej, choć nie zawsze jest tego świadomy, dopóki nie poświęci danemu tematowi uwagi, co wymaga zmiany, by było tak jak chcę, żeby było i tylko klient ma moc, zmiany swojej rzeczywistości. To, że nie jesteśmy oceniani, a akceptowani i wysłuchani powoduje, że możemy się otworzyć, poczuć bezpiecznie, komfortowo. Jest to bardzo sprzyjające środowisko do budowania zaufania, budowania zdrowej relacji z teraupeutą, która odgrywa kluczową rolą, jeśli chodzi o skuteczność terapii, jak do odnajdywania samych rozwiązań i ścieżki rozwoju w ogóle.
TSR to podejście teraupeutyczne, skupiające się na identyfikowaniu i wzmacnianiu mocnych stron oraz zasobów klienta, skupia się na tym, co dobre w życiu klienta, na wzmacnianiu tego, co działa, na tworzeniu rozwiązań, pozwalających na pracę z tym, co klient chce poprawić, bądź zmienić na lepsze. Filozofia centralna tego podejścia, która również mnie zachwyciła ze względu na prostotę, a takie właśnie jest życie – proste, gdy go nie komplikujemy, brzmi:
- Jak coś działa, to rób tego więcej.
- Jak coś nie działa, to zrób coś innego.
- Jak się nie zepsuło, to nie naprawiaj.
Plusy TSR:
- Skupienie na rozwiązaniach: TSR koncentruje się na znalezieniu konstruktywnych rozwiązań dla problemów, co umożliwia klientom osiągnąć pożądane zmiany.
- Wzmocnienie zasobów: metoda ta kładzie nacisk na identyfikowanie i wykorzystywanie mocnych stron oraz zasobów klienta, co pomaga w budowaniu poczucia własnej wartości i pewności siebie. Jest to bardzo wzmacniające podejście, budujące moc sprawczą, poczucie skuteczności i kompetencji.
- Krótkoterminowość: TSR często prowadzi do szybszych efektów terapeutycznych niż tradycyjne podejścia terapeutyczne, co jest atrakcyjne dla osób poszukujących szybszych rezultatów. To Ty decydujesz ilu sesji i jak często ich potrzebujesz.
- Współpraca: Klient jest aktywnym uczestnikiem procesu terapeutycznego, co zwiększa zaangażowanie i motywację wewnętrzną do zmian.
Postawa teraupeuty: sprzyjająca przestrzeń do budowania rozwiązań, do tego, by Klient usłyszał siebie, poczuł się swobodnie. By było to możliwe: teraupeuta nie ocenia, nie naprawia, nie diagnozuje, ale słucha, akceptuje, szanuje, ma świadomość, że tylko klient może zmienić swoje życie. Nie da Ci gotowych rozwiązań, będzie Ci towarzyszyć i zadawać pytania, których celem jest znalezienie rozwiązań, które są w Tobie. Jeśli je zastosujesz, mogą doprowadzić Cię do osiągnięcia Twojego celu, poprawy jakości Twojego funkcjonowania, Twojego życia, zastosowanie ich umożliwi Ci to, by było po prostu tak, jak chcesz żeby było.
Minusy TSR:
- Brak pogłębionej analizy: TSR może nie być odpowiednie dla osób, które potrzebują głębszej analizy przeszłości lub dojścia do korzeni swoich problemów i usunięcia ich.
- Brak diagnozy: w przypadku osób, które oczekują medycznego podejścia, maksymalnego skoncentrowania na problemie, objawach, diagnozie i leczeniu tych objawów, nie jest to terapia dla nich. W obu tych przypadkach, może być dodatkowym wsparciem.
TSR jest szczególnie przydatna dla tych, którzy chcą skupić się na budowaniu teraźniejszości i przyszłości bez konieczności analizowania przeszłości. Wiele pytań będzie jej dotyczyło, ale w kontekście szukania historii opowiadających o potencjale klienta, jego umiejętnościach, tego co działało kiedyś, kiedy problem nie występował, bądź klient lepiej sobie z nim radził. Jest też oczywiście przestrzeń na skupienie się na trudnościach i bólu, jeśli jest to klientowi potrzebne.