Jak zaspokoić głód miłości?
Jeśli nie kochamy siebie, chcemy, żeby kochali nas inni. Gdy szukamy miłości na zewnątrz, głód jest niezaspokojony.
Te poszukiwania rozczarowują, ponieważ niespełnione oczekiwania mają to do siebie, że rozczarowują. Więc zmieniamy partnerów i partnerki, myśląc, że to nie ten, to nie ta, zmieniamy na innego partnera, inną partnerkę, w nadziei, że to może tym razem poczujemy się kochani, ale dopóki szukamy tej miłości w kimś innym, niż my sami, nie znajdujemy jej, czasami poznajemy kogoś uroczego, przez chwilę mamy motyle w brzuchu, ale z miłością nie ma to nic wspólnego, to zakochanie, które mija, to wyobrażenie, które mija, bowiem pewnego dnia dostrzegamy, że byliśmy zakochani w kimś kogo nie ma, w wyobrażeniu, które jest iluzją.
Zakochanie a miłość, to dwa różne światy.
Miłość jest ogniem, przy którym można się ogrzać, światłem które gasi ciemność, jest wolnością do wolnej woli, szacunkiem do każdego życia, błogostanem który wypełnia każdą komórkę, jest dotykiem wewnętrznego szczęścia, obecnością wypełnioną prawdą, jest stanem.
Miłość jest w każdym z nas, niektóre serca zamarzły z powodu zranień i są lodowate, inne gorące, pozwalające innym się przy nich ogrzać.
Jesteśmy Boginiami i Bogami miłości, tej miłości, która została zapomniana, tej która szanuje każde życie, tej która została w nas zabita: przez przemoc, agresję, strach. Jesteśmy nią i nigdzie nie musimy wyruszać w podróż, by ją odnaleźć, czasami wystarczy rozpuścić zamarznięty lód wprawdzie, która uwalnia i uzdrawia, pozwala stać się zdolnym do kochania.
Miłość, której być może nie dostałeś od rodziców, partnera/ki, tak jakbyś tego oczekiwał, jest zaproszeniem do odkrycia jej w sobie samym, jest zaproszeniem do podróży w głąb siebie, do ukochania tego, który czeka od dawna na ukochanie, do ukochania Twojego wewnętrznego dziecka, które jak każde dziecko, potrzebuje uwagi, troski, miłości, do ukochania siebie.
Daj ją sobie sam/a, a przestaniesz łaknąć, szukać tam, gdzie jej nie ma, a więc rozczarowywać się. Daj ją sobie sam/a, a otworzysz przed sobą nowe drzwi, drzwi, za którymi jest: błogostan, równowaga, spełnienie, miłość nieskończona. Daj ją sobie sam/a, a będziesz mógł/a, okazywać ją innym, nie możemy przecież dać komuś coś, czego nie mamy, dlatego to od siebie samych powinniśmy zacząć. Jeśli dotrwałeś/aś do tego miejsca, dziękuję za Twoją uwagę i zapraszam do podróży w głąb siebie, do ukochania swojego wewnętrznego dziecka, siebie, bo Twoja miłość do siebie samego, jest potrzebnym stanem nie tylko dla Ciebie, ale dla nas wszystkich, dla całej planety, bowiem krzywdzą przeważnie ci, którzy sami zostali skrzywdzeni, a kochają innych ci, którzy znaleźli prawdę w sobie: że jesteśmy nieskończoną miłością, więc jeśli czujesz w sobie gotowość do pięknych zmian, to działa dla dobra swego, swoich braci i sióstr!
KOCHAJ! WSPIERAJ! SZANUJ!
Kochaj, wspieraj i szanuj siebie! Jeśli masz za sobą przeszłość, a w niej nie dostałeś/aś miłości, daj ją sobie sam, daj ją sobie dziś, jeśli nie wiesz od czego zacząć, a tak jest, jeśli nie mamy wzorca, to zapraszam do skorzystania z poradnika, który przygotowałam w wyniku odnalezienia miłości, odnalazłam ją tam, gdzie można ją znaleźć: w sobie.
Poradnik tworzyłam z intencją uzdrowienia, tego byś stał się zdolny do kochania, tego Ci życzę z głębi mojego życzliwego serca.
Serdeczności dla Ciebie i Twojej rodziny.
Jako człowiek zafascynowany procesem kreatywnego myślenia, ciekawi mnie, czy korzystasz z jakichś nietypowych technik generowania pomysłów, które prowadzą do oryginalnych treści?
Nie korzystam z żadnych technik, słucham swojego serca i to czym się dzielę, wynika najczęściej z moich doświadczeń bądź obserwacji.