Zamiast dlaczego, pytaj, po co?

Zamiast dlaczego, pytaj, po co?

Dlaczego ja? Dlaczego mnie to spotkało? Za jakie grzechy? Dlaczego? Dlaczego? Dlaczego? Brzmi znajomo? Dla mnie, aż za bardzo. Na szczęście, albo kilka szczęść:) na pewnym etapie zrozumiałam, że to pytanie, w takim kontekście zadane nie ma sensu, a co więcej prowadzi zamiast do zrozumienia i uczenia się z danego doświadczenia, do cierpienia. Dlaczego tak…